Marcin
Niepylak
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/10 Skąd: Getto
|
Wysłany: Nie 23:54, 11 Sie 2013 Temat postu: 11.08.2013 Retribution of Scyrah vs Khador [35 pkt] |
|
|
Dzisiaj odbyła się kolejna bitwa pomiędzy mną i Mariuszem. Zdecydowaliśmy się grać na 35 pkt. Rozpiski są rozwinięciem tych z poprzedniej bitwy, z małymi kosmetycznymi zmianami.
Retribution of Scyrah:
Ravyn, Eternal Light +6
Manticore 8
Dawnguard Invictors (Leader and 9 Grunts) 10
Griffon 4
Dawnguard Invictor Officer & Standard 2
Mage Hunter Strikeforce (Leader and 9 Grunts) 8
Mage Hunter Commander 2
Eiryss, Mage Hunter of Ios 3
Mage Hunter Assassin 2
Mage Hunter Assassin 2
Khador Mariusza:
Kommander Sorscha +5
Beast-09 11
Kodiak 8
Iron Fang Pikemen (Leader and 5 Grunts) 5
Black Dragon Officer & Standard 2
Widowmakers (Leader and 3 Grunts) 4
Winter Guard Infantry (Leader and 9 Grunts) 6
Winter Guard Infantry Officer & Standard 2
Manhunter 2
Wylosowany scenariusz, to Throwdown z podręcznika podstawowego - walczyliśmy o kontrolę dwóch pól o średnicy 10" umieszczonych w połowie stołu, odpowiednio w pobliżu lewej i prawej krawędzi. Począwszy od trzeciej tury, gracz kontrolujący obydwa pola wygrywa automatycznie. Opcjonalnie wygrywa się przez Caster kill.
Mariusz oddał mi pierwszeństwo, więc wybrałem krawędź stołu z ruinami domku z prawej i pagórkiem z lewej strony. Kolejno wystawiłem: Mage Hunter Strike Force, Invictorów w asyście Griffona (Jack Marshall) (pierwszy raz dzisiaj testowani), na środku Ravyn z Manticore i trójka solosów. Mariusz po mojej lewej stronie ustawił Winter Guardów, na środku Battlegroup Sorshy a przy samej krawędzi z prawej Iron fangów. W domku nieco dalej schronili się Widowmakerzy i Manhunter.
Sam początek gry to z mojej strony przerzucenie Invictorów w stronę środka stołu, MHSF z lewej strony ruch do przodu. Ravyn, Jacki i solosi przed siebie. Obawiałem się ukrytych w lesie Winter Guardów, bo z prawej strony Iron Fangs byli zbyt daleko, żeby stanowić dla mnie jakieś zagrożenie w tej chwili. W drugiej turze Asasynki wykończyły manhuntera i poważnie uszkodziły kodiaka a zmorą Mariuszowej Bestii stała się Eiryss, co turę nakładająca status Disruption. W trzeciej turze Ravyn odpala feat, dodający wszystkim moim jednostkom w jej control area kostkę na trafienie atakami strzeleckimi i umiejętność swift hunter.
Ta tura okazała się kluczową dla całej gry. Mariusz stracił niemal cały oddział Gwardii i Kodiaka, co oczyściło całą połowę stołu z jego jednostek. Invictorzy (14" zasięgu dzięki snipe od Ravyn) w międzyczasie rozbili używając swojego mini-feata (kolejne +4" do zasięgu) Iron Fangów, co pozostawiło Mariusza jedynie z Sorshą, Bestią i Widowmakerami. Reszta gry to jedynie przepychanki pod prawą strefą kontroli, straty po obydwóch stronach (7 z 12 Invictorów zginęło od walki i ostrzału). Sorsha zginęła w walce wręcz z moim jackiem, Ravyn i Invictorami, co dało mi zwycięstwo poprzez zabicie Dowódcy przeciwnika.
Test armii zakończony pozytywnym rezultatem. Wszystkie jednostki (poza Griffinem, który następnym razem znajdzie się pod kontrolą casterki a nie oddziału piechoty) spłaciły się z nawiązką, w szczególności MHSF. Teraz kilka dni przerwy na malowanie i slklejanie figurek i powrócę z nowym raportem ^_^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcin dnia Pon 11:50, 12 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|