Gildia Fantastów

kempy

Przeczytać, przemyśleć, skomentować!

[link widoczny dla zalogowanych]

kempy

I jeszcze to polecam:

[link widoczny dla zalogowanych]

Red_Balrog

Niektóre ich interpretacje są ciekawe i całkiem logiczne acz zbędnym moim zdaniem jest ich zakaz na wykladanie kart intryg tylko po to żeby się ich pozbyć... ale ciekawi mnie inna rzecz (niby tak gramy ale czy to poprawne i zasadne;]?) otóż gdy w ostatnim kroku mojej tury czyli podczas odrzucania odrzucam jedną zbędną mi karte przeciwnik może rzucić mi "ja to wezme"? zagranie ciut nie miłe toteż chciałbym wiedzieć co Kempy bądź ktokolwiek inny o tym sądz;] (nawiase mówiąc zauważyłem że czasem przy rozbieżnościach w interpretacji zamiast "zobacz w instrukcji" zdaża mi się usłysześ "spytaj Kempego";]

kempy

Gramy, że "ja to wezmę" działa na każdą kartę odrzucaną - bez względu co było powodem tego odrzucenia: efekt innej karty czy wola posiadacza w ostatniej fazie - nie ma różnicy.

Red_Balrog

a skoro już tak sobie gawożymy to powiedz mi (może już ktoś roztrząsał tę kwestiie) jak działa w takim razie "wszystko w swoim czasie" i "przelicz to"? z przelicz to zawsze graliśmy że jak ktoś np. na początku tury rzucił to na siebie to poprostu miał w tej turze dwa bilansowania to "z karty" i normalne(zagraj w dowolnym momęcie na któregoś z graczy.Musi on natychmiast przeprowadzić krok bilansowania, tak jakby teraz nadeszła jego kolej.Gracz może zwiększyć swe zasoby złota o niewykorzystane jednostki złota)...a znowóż na takim wszystko w swoim czasie pisz co następuje (Zagraj na początku swojej tury. Możesz w tej turze przeprowadzić Bilansowanie przed Wykonaniem Akcji) więc czy w obu przypadkach mamy dwa bilansowanie czy w obu nie? albo tylko w jednym...moim zdaniem "wszystko w swoim czasie" poprostu przenosi nam bilansowanie na początek tury...ale jak powinno się rac z "przelicz to"?

kempy

Jak dla mnie "Przelicz to" wymusza dodatkowy krok bilansowania a "Wszystko..." zmienia tylko kolejność tury.

Nawiasem mówiąc, Żuku masz jutro czas wieczorem? Zagralibyśmy w trójkę w DE bo w solówkach ja vs Kamos wyniki są z rodzaju 0:50, 50:0, 9:50, 50:1 itd. Wink

Red_Balrog

No i zagraliśmy dzisiaj;] życie...wdupiłem acz nie do zera;] i wyniki bardziej zróżnicowane były;] nie dają mi spokoju te nieprecyzyjnie opisane karty cholera jasna;] bo jak już myślałem czemu na np.błędnych mapach nie mogło być dodatkowego małego zdani "nawet jeżeli na obronie są wojownicy" albo "chyba że jest to niemożliwe" i już by to definiowało wszystko" i jeszcze jedno pytanie czy w wyniku "błędnych" można najechać przywódce? mi się zdaje że nie bardzo bo nie jestmiejscem...

Stawik

Well, może być to dowolny legalny cel najazdu. Czyli wg mnie jak są bramkarze, to już to nielegalne jest. Tak samo najeżdżanie Przywódcy. Nota bene na pkt. Przywódcy to obowiązuje jakaś mania w DE, wszystkie karty, które umożliwiają najechanie Przywódcy 'poza kolejką', są dokładnie opisane - Gommorzy, Łza, Infiltracja, Corarius+Jaeger. I chyba więcej ni ma.

Stawik

Czy tu ktoś jeszcze zagląda?
Zapraszam tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
do dyskusji na temat uniwersalnych, jedynych słusznych zasad do Dark Eden.
Mam zamiar w ich ustalaniu zejść aż do poziomu każdej karty z osobna, żeby lamerstwo samo nie wymyślało zasad, tylko miało je gotowe, podane na tacy.
Proszę o współudział Smile

kempy

Ja chromolę. Dark Eden to jednak rewelacyjnie rozlużniająca gra. Dzisiaj w potyczce z Kamosem i Jastrzębiem przypomniałem sobie jak dużo daje frajdy takie bestialskie i luzackie jeżdżenie po innych. Niby proste zasady, niby staroć, niby oklepane talie - ale śmiechu i zabawy co niemiara. Szkoda, że tak wielu pozbyło się u nas kart (lub zamierza to zrobić), bo DE zaaplikowany od czasu do czasu pozwala się nieźle zrelaksować...

Geralt_Bialy_Wilk

Rozumiem, że takie L5R czy Shadowrun wywołuje u Ciebie spazmy, nerwicę i nie możesz spać? ;p

Kwadrat

To zalezy czy grasz Ratlingami czy feniksami ;P

kempy

Kamos, Jastrząb, Kwadrat - jak będziecie w sobotę za tydzień w gildii to zabierzcie talie do DE. Będziemy grali z Tafitem - gdyby była czwórka, to spróbujemy multiplayer, w którym niedoświadczony Tafit nie dość, że obczai zasady, to jeszcze od razu nie zginie wdeptany przez innych.

Marcin

OK przyjde Very Happy

A czemu niby tafit ma przetrwać dłużej jeśli gracie w czwórke? 3 przeciwników to lepiej niż jeden ?? ;>

Tafit

Bo chyba będziemy grali po 2??;p tak mi sie wydaje...