Gildia Fantastów

kempy

Czyli jesteśmy na granicy minimalnej liczby graczy - Kempy, Kamos, Marcin, Miki, Jastrząb i Kwadrat. Tym samym, jeżeli komukolwiek z tej listy coś wypadnie to niech da znać JAK NAJWCZEŚNIEJ - może reszta zdąży sobie poukładać wieczór inaczej.

Kwadrat

Nie opowiadałem się jako pewny. W każdym razie, nie dam rady się wyrwać.

kempy

Ok, czyli turnieju jutro nie ma.

Powoli zaczyna mi się odechciewać robić cokolwiek.

Bez odbioru.

Alastor

No trochę to smutne... Tak jak pisał Kempy... Ech...

Bez Odbioru...

Geralt_Bialy_Wilk

Obaj piszecie, jakby to była nasza wina, że nie możemy grać codziennie po 4 godziny...

Marcin

Chyba pora na małe wynurzenia Marcina.
Co to do kurwy nędzy ma być!!!!!!!! Oczekiwałem od was chłopaki chociaż trochę zaangażowania w L5R a tu się cholera nawet jednego głupiego turnieju nie da zorganizować? Jednemu wypadają osiemnastki (jakby to było wielkie święto i nie dało się jakiejś odpuścić -> (TAK Szymonie chodzi o Ciebie). Ja odwoływałem pewne ważne spotkanie żeby sobie z wami zagrać i co ? LIPA!!! Jeszcze chciałem gorąco podziękować za to że nikt mi nie dał znać iż taki turniej się nie odbędzie. Wcześniej jakoś dało się wszystko załatwić a teraz nie??? Albo jestem prostakiem/ignorantem i nic dookoła siebie nie widzę albo się komuś "odechciało" grać w L5R? Komu się nie podoba lokalny playgroup - droga wolna niech jedzie sobie pograć z realnymi przeciwnikami do krakowa... A Jacek może znajdzie wolne miejsce w swoim samochodzie to i sobie pojeżdzicie na mistrzostwa europy :/
Ręce opadają ....
Kurtyna

rollerboy

no tak

trudno o dobrych towarzyszy brońi Crying or Very sad

ledwie małe natarcie i już nie dają rady, znam to z autopsi Embarassed

pozdrawiam i na pocieszeńie dodam że czytając ten post z przyjaciółmi, ubawiłem się strasznie Wink

pozdrawiam

kempy

Marcinie, przepraszam, że nie dałem znaku - wysłałem tylko sms'a do Jastrzębia, bo on akurat miał się śpieszyć żeby zdążyć na 18:00. Miki do mnie dzwonił - Kamos, Szymon, Kwadrat i Żuku wiedzieli z forum. Ja też byłem raczej rozczarowany...

Co do braku chęci do L5R to ja takiej u siebie nie zauważyłem Smile

- wręcz odwrotnie - ale skutecznie mnie blokowały wymówki np. Mikiego. Wink

Pora się uspokoić i ustalić kolejny termin. Będzie lepiej, Kokodżambo i do przodu!

Draq

Właśnie! Następny termin i jedziemy. I to wcale nie przeze mnie się ostatni nie odbył. Marcin nie patrz tak na mnie, ej odłożyć te katany. Tetsubo też! No dajcie spokój... Aaaaaa... (odgłos smoka rozsmarowywanego na ścianie).

Mój terminarz bez zmian. I tym razem postaram się żeby mi nic nie wypadło (zdrapuje nos ze ściany).

Geralt_Bialy_Wilk

Jak masz do mnie, Marcinie, pretensje, to nie wywlekaj ich, proszę, na forum publicznym, okej?

Nie mam zamiaru się tłumaczyć. Mam chyba prawo robić coś innego, niż tylko grać, prawda? I bynajmniej znudzenie L5R tutaj nie ma nic do rzeczy, bo ja takowego nie odczuwam.

Jeśli o najbliższe terminy - do środy włącznie z domu nie wychodzę, jestem dość mocno chory. W piątek - jeszcze nie wiem, może się okazać, że będę potrzebny matce na działce. W sobotę jedziemy na preliz z Kempym, ale wieczorem będziemy już raczej. Niedzielę mam wolną. 1, 2 i 3 października nie ma mnie w mieście.

Marcin

Nie no sorry temat chyba dotyczy wszystkich członków gildii więc nie będe sie bawił w jakieś privy itp. A jeśli ktoś nie przychodzi na turniej (rzeczywiście ostatnio tak jedziemy w L5R że nie mam czasu z gildii wyjść) bez ważnego powodu gdy 5 osób JAKOŚ wygospodarowało sobie to popołudnie to nie jest wina tej piątki zdesperowanych??!! HALOOO?

Geralt_Bialy_Wilk

kempy

Co byście powiedzieli na piątek wieczorem?

Geralt_Bialy_Wilk

Patrz mój wcześniejszy post.

Nic nie mogę obiecać. Mogę się conajwyżej... postarać. Wszystko zależy od tego, jaki będzie mój stan zdrowotny. Jeśli kiepski, to będę leżał w domu dalej. Jeśli naprawdę dobry, to możliwe, że będę z matką na działce :/ jeśli średni (na tyle dobry by wyjść z domu i na tyle kiepski by nie pracować na kosiarce) to się pojawię ;p

Alastor

Mnie nie będzie, piątek, sobota i niedziela jestem w Kraku na studiach...