Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EyRm1n
Turkuć Podjadek
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: KrK
|
Wysłany: Śro 23:05, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ta kapela to jest klasyka gatunku... slucham od dawna i Ironsi sa super... choc moim zdaniem juz pare lat temu powinni przestac grac, np. po plycie Brave New World... tam jest jeszcze pare fajnych kawalkow a reszta - kiszka... stare albumy to jest poprostu cos pieknego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kempy
Rozkruszek
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Wadowice Warrens
|
Wysłany: Czw 0:28, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przemawia przeze mnie stetryczały dziad, ale IM to moje dzieciństwo. Pierwsze dwie kasety z muzyką heavy-metalową które kupiłem to było AC/DC "Blow Up Your Video" i IM "Somewhere In Time" (gdzieś w okolicach 87-ego roku). Pomimo upływu czasu lubię od czasu do czasu posłuchać takiego h-m, zwłaszcza dla wokali Dickinsona. Ostatniej płyty nie znam, ale Brave New World uważam za jedną z lepszych w dyskografii. Mejdeni dawno już temu zjedli swój ogon i tworzą moim zdaniem ciągle to samo, ale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Geralt_Bialy_Wilk
Rozkruszek
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Twoje koszmary...
|
Wysłany: Czw 22:45, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Kempy, dzięki
Kwadrat... pachną komerchą... ale niech se pachną... co nie pachnie komerchą po grubo ponad 25 latach sukcesów? 0_o chłopie...
Właśnie to w nich fajnego, że od nich się wiele rzeczy zaczeło... bez nich nie byłoby wielu waszych ulubionych kapel metalowych...
i są dobrzy...
a 'darcie się do mikrofonu' to najgłupsze określenie wokalu IM jakie dotąd słyszałem... Drze to sie facet w Cradle of Filth
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kwadrat
Rozkruszek
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Sob 0:11, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mam ulubionej kapeli metalowej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tuK
Przędziorek
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: w-ce
|
Wysłany: Sob 11:38, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
nie slucham metalu ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Geralt_Bialy_Wilk
Rozkruszek
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Twoje koszmary...
|
Wysłany: Sob 11:57, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
a ja nie mówiłem do was ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kempy
Rozkruszek
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Wadowice Warrens
|
Wysłany: Nie 10:50, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jak już jesteśmy przy Iron Maiden to szczerze polecam solowe płyty Dickinsona, szczególnie Chemical Wedding i Accident Of Birth. Są cięższe, ale sporo w nich melodii również a dodatkowo wokalizy Bruce'a nieźle pasują nawet do takich riffów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Geralt_Bialy_Wilk
Rozkruszek
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Twoje koszmary...
|
Wysłany: Nie 14:37, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A skoro już odświeżyłeś wczorajszego kotleta, Kempy, to Iron Maiden jest właśnie po wydaniu nowej płyty - A Matter of Life and Death... części merytorycznej jeszcze się specjalnie nie przyglądałem, ale traktuje ona o sensie ostatnich wydarzeń związanych z walkami zbrojnymi... tak mi się przynajmniej wydaje
Sama płyta miała być powrotem do starych dobrych czasów i jednocześnie połączeniem klimatu, jaki miało Paschendale z poprzedniego krążka... Prawie im wyszło, ale jak wiadomo - prawie robi wielką różnicę... Płyta cudem nie jest, ale IMHO mocno przebija Dance of Death na szczęście... warto posłuchać, choć to raczej dla fanów IM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|