Gildia Fantastów

Lunatyk

Tak jak wyżej. A chodzi mi dokladnie o: co zrobic aby gracze przestali se robic jaja na sesjach i zaczeli grac?

Niejednokrotnie zwracam uwagę, że dobrze by było gdyby podczas trwania sesji kazde slowo wypowiedziane przez graczy mowiła postac w grze (oprcz czynnosci rzecz jasna). Jak zwracam uwage o to graczom, oni twierdza ze sie nie da, ze to niemozliwe? Confused

co zrobic aby im wbic w te gupie pały ze tak powinno byc?

Kolejnym problemem jest cofanie czynnosci. I tutaj na przykladzie:
BG1: Podchodze do śpiącego gościa i zaczynam go kopać, żeby się obudził.
MG: Owszem, obudziłeś go, lecz owy gosc wstał i z nerwow, z całej siły uderza Cie w twarz. Upadasz i jesteś nieprzytomny.
BG1: Nie, nie! Ja wcale tak nie robie! normalnie go budze...

I co to nie jest bez sensu? jak w nich wpoić aby sie nauczyli ze czynnosc wypowiedziana nie moze byc cofnieta?

Kwadrat

Wszystko w rękach mistrza. Możesz wzruszyć ramionami i powiedzieć, że już leży nie przytomny i nie ma nic do gadania. Nauczy się na następny raz. Co do odgrywania postaci to też ty musisz wymagać. Jak się graczom nie podoba, to mówisz "otwiera się pod wami bezdenna przepaść... Co robicie?",dziękujesz za grę i szukasz nowych graczy.

Miki

.hmmm nie znam sie na tym zbyt dobrze. Ale przedewszystkim nie powinno sie ich zbytnio ograniczac, niech robią co chcą, pozniej poniąsą za to konsekwencje. Niech za odgrywanie postaci dostają pedeki nie dylko za sieczke. Aha i niech na samym początku sie przyłoza do robienia postaci gdyż lepiej sie takimi gra i łatwiej sie w nią wczuc :]

kempy

A co gdy to MG zaczyna sobie robić jaja? :>

Lunatyk

hmmm... jaja mozna se robic ale nie zeby pol sesji to gupie zarty... bez przesady

Geralt_Bialy_Wilk

jeżeli grasz z ludźmi, którzy przyszyli na sesje tylko po to, żeby ją odbębnić, a potem pograć w Yugioh... ja bym takim z miejsca podziękował...

bawi mnie, jak ktoś komuś tłumaczy RPG tylko na przykładach walki o_0 jeżeli RPG stawiałoby na celu tylko starcia zbrojne - to by to nie miało sensu o_0

poza tym, stwierdzam teraz, że kwestia w stylu "no to ja mu mówię, żeby się poddał..." albo "no to ja go zastraszam *łap za kostki*" jest conajmniej śmieszna i żałosna ^^'

Lunatyk

hmmm no tak macie racje. Tylko ze jest jedno 'ale'... mianowicie: Ty im powiesz 'Dziękuje za gre, to byla nasza ostatnia sesja na ra' i przestaniecie grac... tylko ze mozesz byc w sytuacji ze sobie nie zagrasz bo teraz nie masz z kim... i co wtedy?

Geralt_Bialy_Wilk

no nie mów... w naszej sytuacji właśnie po to powstała Gildia - by zawsze było z kim zagrać ^^

tak więc... groźba zostawienia graczy, za przeproszeniem, w dupie, istnieje. Choćby dlatego, że gildia liczy kilkadziesiąt osób i zawsze znajdzie się ktoś, kto by sobie pograł od czasu do czasu, lub ktoś kto jeszcze nie zasmakował RPG, ale ma na to ochotę... (nóż - widelec okaże się chętnym i przyjaznym (dla MG i reszty graczy) współgraczem?)

Rolling Eyes

'kilkadziesiat' ?? co nie wydaje mnie sie. no moze kilkanascie Wink

- Lunatyk

Lunatyk

no tak Geralt... ale malo kto chce grac z Gildii w Warhammera, a jesli chca to albo juz graja albo gupki albo nie pytalem Razz

wiec mam sklad i nie chce z niego rezygnowac, chce po prostu nauczyc ich grac

Geralt_Bialy_Wilk

kapuje...

zacznij siać punktami obłędu na lewo i prawo, jeżeli jakiś gracz podpowiada drugiemu... jako gracz, nie jako postać... szczególnie, że nie stoją obok siebie, tylko jeden jest 10km dalej... ;]

do tego olewaj teksty w stylu "nie! ja tego wcale nie robie!"... są impulsywni - ich strata...

nie wiem jak to jest z PDKami w WFRP - jeśli w bestiariuszu są wpisane jakieś wartości - obetnij je tak o 3/4 ;] niech PDKi za walkę i tradycyjne wykorzystanie umiejętności nie przekraczają 0,3 całości ;] mów im, za co dostali tyle a tyle punktów... i jeśli ktoś się stara odgrywać rolę - dawaj mu więcej... znacznie więcej... potem możesz to 'znacznie' troche zmniejszyć - jak już wszyscy zauważą o co chodzi...

rozwój postaci - gość przez całą sesję zabijał wszystko co sie rusza mieczem? to dlaczego miałby rozwijać inteligencję czy ogładę? NIE MA! tylko WW!

poza tym - większość UMIEJĘTNOŚCI (nie cech) wymaga nauczyciela... a cechy powinny być nie po 100 tylko po 200 pdków... przecież łatwiej nauczyć się skradać, niż w tym samym czasie zwiększyś ogólną zwinność i mobilność ciała... nie? ;]

kempy

Prezes

Cieżko dać jedno znaczny przepisy.Jednym z rozwiązan jest wciagniecie jakiegoś bardziej doświadczonego gracza(choć nie za ambitnego bo zacznie ci skakać do gardła,że w podreczniku jest inaczej i tak nie może być).Dużo zależy od przygód w które aktualnie gracie(moja piękna drużyna na razie miała same hack&slashowe sesje i przy takiej okazji jest pora do duzej ilości żartów).Co do twojego konkretnego przypadku.Wfrp to raczej system nie nastawiony strasznie na klimat,ale jak w każdym przeszkadzają żarty.Jak stosuje lekką taktykę obniżania pd,bo system punktów obłedu nic nie daje(bo jak gracz mi robi jaja na sesji to na pewno nie odegra mi dobrze choroby psychicznej).Możesz prosto w twarz mówić co ci się nie podoba,co kto musi poprawić w swojej postaci.Każdy uczy się na błędach(a jak nie to odpada z puli genowej).

Alvaros

Jak jest ciekawa sesja to gracze nie będa robić jajec (znam to z własnego doświadczenia)!!!! A co do odgrywania to ja bym proponował dla nich jakieś ciężkie walki (ale oczywiście takie żeby cudem przetrwali!!!) no i powiedzieć za co ta walka jest!!

Miki

a jakby co to mozna je***ć z misia nie??XD

-XarN- · Wysłany: Wto 21:13, 07 Mar 2006 Temat postu:

No dokładnie zgadzam się Z MIkim Cool

Brzydko mówiac: Zapierdolisz, jeden raz, drugi, trzeci i hooj Very Happy

I przejdzie im, albo sobie wypożyczać mojego psa, i mowic że co sobie ktoś jaja zrobi to zdejmujesz kaganiec na 1 minute ;D Very Happy

Staaary wszyscy by sie tak wczuli, że pozniej taki sumo jak by polazł do szkoły to zamiast coś tam babce od polskiego odpowiedziec to zaczal by burzyc: - A wiec wstaje i ide wyjebać wojcikowej z mojego dwurecznego miecza xD Smile

)
Pozdro wam