Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadrat
Rozkruszek
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Czw 23:36, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Co do zacytowanej, mojej daaaawnej wypowiedzi, to kółko nie powstało z braku chętnych. Może chcesz zorganizować ;> ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
whyducka
Przędziorek
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: inąd.
|
Wysłany: Pią 13:17, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie zapędzaj się, jeszcze mnie nawet na oczy nie widzieliście ;]
Poza tym... hm... powiem, że nie mam zbyt dużego rozeznania, o. Może za jakiś czas. Najpierw się muszę dorwać do wadowickiej biblioteki, bo w choczeńskiej filii z fantastyką nie za dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kwadrat
Rozkruszek
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Pią 16:18, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hej!! kto się nagle w moda zaczął bawić?! To forum jest MARTWE, nawet jeśli pojezdziemy po jakimś offtopie co to zmieni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kempy
Rozkruszek
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 2217
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Wadowice Warrens
|
Wysłany: Pią 16:51, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kwadrat napisał: |
Hej!! kto się nagle w moda zaczął bawić?! To forum jest MARTWE, nawet jeśli pojezdziemy po jakimś offtopie co to zmieni? |
Na pewno nie ja - zostaje Kamos, Lunatyk, Kuba i Sześcian.
Tak przy okazji 5000 postów i setki linijek na SB przeczą posądzeniom o byciu martwym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kempy dnia Pią 17:15, 11 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kwadrat
Rozkruszek
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Pią 19:27, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
hmm... to zależy od punktu widzenia. Malo nowych użytkowników i jak dotąd, aktywny głównie dział o karciankach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Encaitar
Skórożarłoczek
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 20:23, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To już pomoderować sobie nie można
Akurat tu dyskusja sie ostatnio ożywiła jak na warunki tego forum to mocno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
whyducka
Przędziorek
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: inąd.
|
Wysłany: Pią 21:02, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Martwe, niemartwe, pisze się tak samo, przynajmniej mnie ;]
Buszując po necie znalazłam jedną taką dość fajną stronę. Tak a propos tematu: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez whyducka dnia Sob 15:45, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
muin
Mechowiec
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Portmarnock
|
Wysłany: Sob 1:20, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc bardziej polecam uczenie się prawdziwych języków. Sam przez chwilę studiowałem filologię klasyczną i miałem okazję uczyć się łaciny i starożytnej greki. Mogę was zapewnić, że języki znacznie ciekawsze niż elfowy, czy inny durnowaty. Zresztą jak naprawdę chcecie się uczyć elfiego to polecam [link widoczny dla zalogowanych].
Tak, forum jest martwe. A ja szalony nekromanta będę reanimował zdechlaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Encaitar
Skórożarłoczek
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 16:48, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Forum nie jest zupełnie martwe. Co do języków Tolkiena to przepraszam, ale chyba zrozumiałeś. Myślisz, że ktoś się tego uczy, żeby sobie pogadać z kumplem przy piwie czy co? To, że ty jesteś za antykiem (widać choćby po avatarze) to nie znaczy, że języki Tolkiena są złe. To po prostu świetna zabawa i osobiste doznania estetyczne dla każdego kto potrafi ruszyć wyobraźnią.
Cytat: |
Tolkien jako językoznawca kochał zabawy językowe. Uważał, że mowa w swej warstwie brzmieniowej może nie tylko sprawiać estetyczną przyjemność, ale także nieść głębokie sensy, które w jakiś intuicyjny sposób mogą być uchwytne nawet dla tych, którzy danego języka nie znają. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
muin
Mechowiec
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Portmarnock
|
Wysłany: Nie 1:21, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, zrozumiałem. Tolkien nie wziął swoich języków z księżyca, tylko np. z Irlandii albo Walii. Te języki są prawie martwe (przy czym prawie robi różnicę), więc sobie w nich "nie pogadasz przy piwie". Chodzi mi o to, że jak podobają Wam się języki wymyślone na podstawie prawdziwych, to może lepiej wziąć się za te oryginalne?
To samo dotyczy wymyślonych historii światów, może po prostu fajniej pouczyć się prawdziwej historii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Niepylak
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/10 Skąd: Getto
|
Wysłany: Nie 2:27, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
jak tak dalej pójdzie to Łukasz zostaniesz najaktywnieszym członkiem forum i dostaniesz ode mnie laurkę! A w temacie: historia powszechna nieraz wydaje się (przynajmniej dla mnie) bardziej fantastyczna od niejednego świata SF lub fantasy ... howgh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kwadrat
Rozkruszek
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Nie 3:14, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Historia, jednych interesuje II wojna światowa, innych początki powstania Molocha - rzecz gustu.
Co do nauki języków to do fanów fantastyki bardziej przemawia argument "Ale zajebioza gadać po elficku" niż "nauczmy się walijskiego czy finlandzkiego, gdyż na jego podstawie Tolkien stworzył swój elficki język". Jeśli chodzi o sam sens takiej nauki czy praktyczne zastosowanie to oczywiście wymyślone języki nie mają tu jakiejkolwiek racji bytu (no może poza esperanto?), ale przecież nie oto tutaj chodzi prawda?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kwadrat dnia Nie 3:15, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
muin
Mechowiec
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Portmarnock
|
Wysłany: Nie 11:36, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystko super jak masz wybór.
Nie zniechęcam do uczenia elfickiego.
Zachęcam do poznania języków, może mniej fantastycznych ale równie fantastycznie brzmiących.
Proste zdanie zapisane fonetycznie po grecku to:
Ho kosmos kalos esti kai ho demiurgos agathos
(kosmos jest wielki i stworzony przez jednego twórcę)
Na upartego możesz śmiało powiedzieć że to język eflów, nie wspomnę o:
Ár n-athair, atá ar neamh: go naofar d'ainm...
(Ojcze Nasz, Który Jesteś w Niebie..)
To już na pewno Dawna Mowa.
Chodzi mi tylko o to: jak znasz całe spektrum, języki fantastyczne i wymarłe/wymierające, to wtedy wybieraj czego chciałbyś się uczył.
Żadnych zastosowań praktycznych nigdy nie proponowałem. Sam uczyłem się łaciny tylko dlatego że to wspaniały język (i mi się bardzo podobał/podoba).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kwadrat
Rozkruszek
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: wziąć na wino?
|
Wysłany: Nie 15:49, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A z takich ciekawostek, to mogę wspomnieć o języku indian z ameryki północnej (nie pamiętam nazwy, ale ich badaniem zajmował się Whorf), które miało tak skonstruowany język, że zmieniał całkowicie ich pojmowanie czasoprzestrzeni.
Ogólnie Whorf wskazywał że język definiuje pojmowanie świata. (np w japońskiem ta sama nazwa służyła do określania koloru niebieskiego jak i zielonego) Jak dla mnie to jest ciekawe. Uczyć się języka żeby zmienić trochę punkt widzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
muin
Mechowiec
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Portmarnock
|
Wysłany: Nie 16:08, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Offtopic:
Chyba kojarzę. Czy to ci Indianie, którzy nie znają pojęć "przeszłość" - "teraźniejszość" - "przyszłość", a zamiast tego używają "to co się zdarzyło na pewno" - "to co się może/mogło zdarzyć" ?
Ogólnie język definiuje świat. Dawno temu zauważone. W kulturze popularnej chyba najlepszym przykładem jest "1984" Orwella.
Sorry za offtopic, ale chyba lepszy oftop niż stagnacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|