Forum Gildia Fantastów
Wadowicki klub miłośników fantasy i science-fiction
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kfiatki z Sesyj...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia Fantastów Strona Główna -> RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Geralt_Bialy_Wilk
Rozkruszek



Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Twoje koszmary...

PostWysłany: Pon 23:10, 29 Sie 2005    Temat postu: Kfiatki z Sesyj...

To tu nie ma takiego tematu jeszcze? Shocked

Wstydźcie sie! Jak mogliście!

No! Dawajcie kwiatki z sesji... jakichkolwiek ;] cokolwiek wam się przypomni...

Żeby nie było, że rządam i nie daję, oto jeden z moich ulubionych:


Nieistotny system... Drużyna popyla przez las, nagle jeden z BG wpada na pomysł...

BG: Czy w tym lesie rośnie mech?
MG: EEE... no tak... rośnie... Jasne, że rośnie!
BG: No to ja wsiadam do mecha i rozwalam las!



A teraz dwa kwfiatki z sesji Neuroshimy;

#1

Podziemny kompleks badawczo-wojskowy, opuszczony. Skradamy się. BG1 idzie z tyłu. BG2 w środku. BG1 krzyczy do BG2.

"ALASTOOOR! JAK KUCASZ, TO MASZ ZAMROŻONE DWA SEGMENTYYY!"

_^_'


#2

Drużyna znajduje się w siedzibie ludzi, mieszkających na pustkowiach. BG rozmawia z tak zwanym 'Wodzem' tego miejsca. Warto wspomnieć, że gracz ma za sobą jedynie sesje DnD i trochę cRPGów.

BG: Wodzu... Słyszałem, że masz dla nas jakieś zadanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwadrat
Rozkruszek



Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wziąć na wino?

PostWysłany: Pon 23:29, 29 Sie 2005    Temat postu:

TO nie jest śmieszne tylko smutne Crying or Very sad <-- mistrz sesji Neuroshimy

g1: Czy on wygląda na maga? (wskazuje na g2)
mg: Tak... Ma szpiczastą czapkę... Tylko gwiazdek brakuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BiQ
Przędziorek



Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: że znowu

PostWysłany: Pon 23:37, 29 Sie 2005    Temat postu:

Osz ;] ja nie pamietam duzo kwiatkow ale moge dac cos ze sesji IRC :]


Wprowadzenie do sesji : [23:53] <Erq> budzisz sie nagi w trumnie, 3 metry pod ziemia. kombinuj k***a.


[00:06] <Erq> (Szatan ma dresy, bluze z kapturem, zloty lancuch i walkmana, ciagle powtarza 'jol jol' i 'trendy')


Prowadzilem tez postac wiesniaka drapiacego sie po jajacach:

* Silvanus wchodzi do chaty slychac zrzedzenia jakiejs starej baby po czym wychodzi z maczuga
<Silvanus> moozemy iissc


* Silvanus z smierdzocych kieszeni golymi smierdzacymi rekoma wyjmuje stara kielbase
<Silvanus> chceecie ?
<Samara> eee... jestem wegetarianką dziś
<Chors> ja chyba rowniez...
* Chors patrzy na mine Silvanus:
<Chors> znaczy nie jadamy miesa
<MG> pies marsczy nos
* Silvanus usmiecha sie lekko
<Silvanus> jak nie to nieet



<MG> Silvanus budzisz sie
<Silvanus> uug
* Silvanus wstaje i drapie sie po jajcach
<MG> przynosi ci to ogromna ulge


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastor
Niepylak



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ja cię znam?

PostWysłany: Pon 23:45, 29 Sie 2005    Temat postu:

Ach coś pięknego... Nie zapomnę moich zamrożonych dóch segmentów i jak później ratowaliśmy rozmowę z wodzem... Laughing

To ja też rzuce parę moich ulubionych kfiatków (z góry przepraszam za wulgaryzmy ale to są cytaty i oddają cały smak kfiatka):

MG opisuje, jak to na zamku Drachenfelsa stos kości zaczyna się powoli składać, tworząc w końcu olbrzymiego stwora podobnego do dinosaura, który pochyla leb i szarżuje na drużynę. Gracz1:
- Mówi coś?
Po walce Gracz1 się tłumaczy:
- Nie, bo myślałem, że to drakolicz i coś powie, zanim nam pierdalnie.

Krasnolud Bathellena, pracujący w kamieniołomach:
- Eee..., k***a! Mogłem zostać prawnikiem!

Graczowi zginęła postać.
- Pech jak c**j, jak mawiają widma.

- Wierzysz w reinkarnację?
- Nie.
- Błąd.

MG opisuje nowej postaci, jakie słuchy doszły ją z sesji, w której ona nie uczestniczyła. Całkowita rozwałka, zburzenie domu, pioruny z nieba, policja, wybuch gazu, itd. Na koniec:
- Twoje doświadczenie podpowiada ci, że byli tam jacyś magowie.

Sesja toczy się w przybrzeżnej miejscowości. Drużyna stoi na molo. Toczą się rozmowy na temat kryształu, który trzeba dostarczyć wysokopoziomowemu (24 alch/22 mag) alchemikowi.
Gracz: -Jeśli kryształ będzie tytański to go zajebiemy (alchemika)
MG : -Usłyszałeś za sobą syknięcie powietrza i z mgły wyłoniła się twarz alchemika i mówi...(chwila zastanowienia) Drużyna staje zaskoczona i patrzy.
Gracz: No co mówi ?? - patrzy wyczekująco.
MG: (zastanawia się chwile) ALEŚ MNIE k***a ŻADNIE PODJEBAŁ !!

- Smok przeleciał zostawiając za sobą szeroki pas wypalonych krasnoludów.

Gracz1 się zastanawia, jak ukryć swą magiczną różdżkę przez niepożądanym wzrokiem. Gracz2:
- Zawiń ją w papier. Będą myśleli, że niesiesz karnisz.

- Zapoluj na te wilkołaki. Będziesz mógł kolekcjonować clave'y.
- Chyba kolekcjonować szlagi na klatę.

I fajna sprawa czyli ostatnie śłowa graczy:

001. "Wchodzimy."
002. "Nie wchodżmy tam."
003. "Idę za nimi."
004. "Dźgam smoka i mówię, żeby ze mnie zszedł."
005. "Wypijam butelkę z napisem TRUCIZNA, a nuż to eliksir zdrowia."
006. "Zabijam to."
007. "Daj, ja to zrobię."
008. "Jaki bezużyteczny pergamin. Pisze tylko HASTUR HASTUR HASTUR i tak w kółko."
009. "Klik?? ...To w tym nie ma amunicji?"
010. "Skąd mamy wiedzieć, że jesteś PRAWDZIWYM Aniołem Śmierci?
011. "Zaufaj mi."
012. "Nigdy się nie zgubiłem."
013. "Jasny szlag, to nie umiera!"
014. "Dostałem ZA ILE?????"
015. "To tylko koboldy."
016. "Hej, ta skrzynia mnie ugryzła!"
017. "Próbuję poruszać się cicho w mojej płytówce."
018. "Nie znalazłem żadnych pułapek!!"
019. "Ciekawe do czego jest ten przycisk?"
020. "Nie martw się, on przypuszczalnie ma pierwszy poziom."
021. "W tej ścianie jest mnóstwo dziur, łatwo będzie się wspinać."
022. "Mogę zjeść ten zielony szlam?"
023. "Po prostu podchodzę do smoka niewidzialny."
024. "Dlaczego ten człowiek używa języka migowego?"
025. "Ten typ ożywieńca nie wysysa poziomów."
026. "Otwieram drzwi, prześlizguję się koło niego i atakuję od tyłu!"
027. "Mamy szczęście! Smok śpi."
028. "To tylko posąg."
029. "Nie ma pułapek w drzwiach, więc je otwieram."
030. "Znam te podziemia jak własną kieszeń, wiem gdzie co jest!"
031. BG1: "Przeskakuję przez mur, żeby otworzyć bramę od środka." BG2 czekający pod bramą: "Przeczytam, co pisze na tej tabliczce." MG: "Uwaga na psy!" BG2: "Ups."
032. Star Wars: "Stormtrooperzy nie mogą razić Wampa z takiej odległ..."
033. Traveller: "Kto wyjął baterie z mojego pasa grawitacyjnego?"
034. "Bez obawy, wyvern nie zaatakuje póki go nie sprowokujesz."
035. "Zdejmuję zbroję i po cichu przemykam koło smoka."
036. "Potrzebują dwudziestki żeby mnie trafić, jestem niezwyciężony."
037. "Proszę się nie martwić, sir, poradzimy sobie."
038. BN: "Odłóżmy broń i porozmawiajmy." BG: "Dobrze."
039. "Zabiliśmy wszystkie potwory na tym poziomie."
040. "Byłem już tutaj. W tym rejonie nie ma pułapek."
041. "Co to znaczy "18-metrowy krokodyl", mówiłeś tylko "krokodyl"."
042. "Dobrze... dotykam tego jeszcze raz."
043. "Próbuję nie uwierzyć."
044. "Rzucam ognistą kulę." (w małym pomieszczeniu)
045. "W porządku, ufam jej..." BUUM!!!!
046. "Ups."
047. "Moja strzała NIE TRAFIŁA w maga celującego we mnie?? Dobra, strzelam jeszcze raz!"
048. "Pułapka? Jaka pułapka?"
049. "No i co z tego?"
050. "Nie bądź śmieszny. Przycisku samodestrukcji nie umieściliby tam, gdzie każdy może go wcisnąć."
051. "Hmmm... na drzwiach pisze ŚLUZA POWIETRZNA. Ciekawe co jest w środku."
052. "Zabiję naszych jeńców tak czy tak, i mam gdzieś, czy się to naszym dobrym kolegom podoba czy nie."
053. "Dobry blef, Agencie N42, ale nie dość dobry. Widzisz, zorientowałem się że twój "pistolet" to zapalniczka."
054. "Dobra, O Potężny Odynie, dopóki nie odpowiesz na moje modlitwy, dopóty będę mówił, co NAPRAWDĘ o tobie myślę!"
055. Druid: "Jak wyjedziemy, odwracam się i podpalam Ognistą Kulą las, żeby opóźnić pościg." 056. "Chłopaki, przepraszam ,że przeze mnie narobiliście sobie kłopotów w tym ostatnim mieście. Chyba nie chowacie urazy?"
057. "Nie, jestem pewien, że w określonych warunkach czar dezintegracji nie działa na rzucającego. Udowodnię to tu i teraz!"
058. "Ups, oblałem sobie brodę oliwą. Lepiej to zmyję jak tylko zabijemy tą ognistą jaszczurkę."
059. "Cóż, wiemy ,że jest PRAWORZĄDNY zły, więc jeśli obiecał, że nas nie zdradzi, to dotrzyma słowa." 060. "Więc mogę przeskoczyć bezpiecznie nad przepaścią? Fiu! Przed chwilą bałem się, że doliczasz mi minusy za obciążenie."
061. "Dzięki Bogu!! Obóz hobgoblinów przed nami! Może pomogą nam wyleczyć rannych!"
062. "Nie martw się! Szansa bym dwukrotnie nie rzucił na wspinaczkę przy moim poziomie jest nieskończenie mała."
063. "Dobra, skaczę... A teraz używam mojego pierścienia miękkiego lądowania.. nie, czekaj, czy nie pożyczałem go Jim'owi?"
064. "To ty jesteś Tiamat, tak? Jesteś zły? A chciałbyś się zmienić?"
065. "Na głowie posągu stojącego w komnacie, której podłoga jest zrobiona z luster, jest korona? No to idę po koronę. ...Jak to, potknąłem się i wpadłem do basenu z rtęcią???"
066. "W porządku, JA wierzę naszemu złodziejowi, i jeśli on mówi, że nie ma pułapki, to mnie to wystarcza."
067. "Świst? Eeee, oni nie mają granatnika."
068. Jeff(BG): "Co mówi napis nad wejściem do podziemi?" MG: "Trzymaj się z daleka, Jeff!" Jeff: "Ktoś tu zna moje imię. Wchodzę tam."
069. "Śmiało! Strzały przeciw Kevlarowi?"
070. "Jak to, Tsu Han pilotuje wahadłowiec? Czy on przynajmniej ma Pilota Wewnątrzsystemowego? DLACZEGO SIĘ UŚMIECHASZ I KIWASZ GŁOWĄ?"
071. "Więc gigant wpadł do dołu? Przeskakuję nad nim i chwytam skarb."
072. "Najpierw Ja Najpierw Ja."
073. "Nazywasz siebie barbarzyńcą, ty wiedźmi synu?"
074. Do potężnego demona: "Spróbuj ze mną, wypierdku!"
075. Do śpiącego smoka: "Ups, wybacz, nie chcieliśmy ci przeszkadzać."
076. Ranger: "Co widać?" MG: "Pamiętasz pułapkę, która zabiła Indy'emu przewodnika w "Poszukiwaczach Zaginionej Arki"?"
077. "Diamenty... Złoto... Szafiry!!! Terry! Terry, jesteśmy bogaci, jesteśmy bajecznie bogaci!!! ...Terry ...Terry?"
078. MG: "To zła przemiana." BG: "Szczam na to."
079. "To znaczy, że skorzystają też z tabeli krytyków?"
080. "Rozpoznam smoka jak go zobaczę."
081. "Co to znaczy, że cały pokój został wykryty jako pułapka?"
082. "Hej, ty! Lodowy Gigancie! Jaka pogoda tam na górze?"
083. "Bez obaw, wiem co robię!"
084. MG: "Skrzynia wybucha. Oślepłeś" BG:"Szukam złota po omacku."
085. "Hej, znalazłem. Trzymam to."
086. "Ha, jeszcze nie umarłem. Wciąż mam piątkę żywotności."
087. "Wiem, że to niebezpieczne ale pomyśl o punktach doświadczenia."
088. "Staję dokładnie pod Ogniowym Gigantem i wycelowuję różdżkę wprost do góry."
089. "Nie martw się, mam plan."
090. "Drugi raz nie spróbują tej samej sztuczki!"
091. "Moje dwie mutacje? Ale ja mam tylko jedną!"
092. "To, że jesteś smokiem nie znaczy, że możesz na mnie naskakiwać."
093. "Nie wyglądają na twardzieli."
094. "Jestem PEWIEN, że nie ma pułapek."
095. "Kici, kici, kici."
096. "Te hałasy, to nic."
097. "Pociągam dźwignię."
098. "Pieniądze!"
099. "Teren czysty, chłopcy."
100. "Gumisiołaki? Zabijemy je bez problemu, jak tylko przybiorą ludzką postać."
101. "Czekaj, czy starzec nie mówił coś o klątwie?"
102. "Hej, skąd sie biorą wielkie pająki?"
103. "Otwieramy drzwi, wrzucamy krasnoluda, szybko zamykamy drzwi i czekamy aż krzyki ucichną. Potem otwieramy drzwi. Co widać? ...krasnoludy? Jak dużo? Wyglądają na zdenerwowanych?"
104. "Bob, zostały ci jakieś granaty? Rzuć mi jeden..."
105. "ZNOWU!?!?!"
106. "Odstrzelił mi oko? Dobra, wyrywam moje drugie oko i rzucam w jego kierunku w geście wyzwania."
107. "Wyciągam metalowy krążek z kuli." (Poznajecie Święty Granat Ręczny?)
108. "Używam mojej umiejętności szyderstwa."
109. "Mój Bóg mnie ochroni."
110. "Nie ośmieliłbyś się!"
111. "Chodźcie, przecież tworzymy zespół!"
112. "Nie wyglądasz na maga."
113. "Trzymaj linę a ja zejdę."
114. "Jak nie ty beknąłeś, to kto?"
115. "Smoki dają dużo doświadczenia."
116. "Rozpoznam iluzję gdy ją zobaczę."
117. "Co to za suka z pająkami?"
118. "Siedzę na bladej damulce ze śmiesznymi zębami."
119. "Czuć gaz, tak? Moja latarnia jest zasłonięta. Jest bezpiecznie."
120. "No i co z tego, że wezwie straż. Taka mieścina nie może mieć dużej milicji."
121. "... i wtedy ja... Ej, chłopaki? Dlaczego tak na mnie patrzycie? Chłopaki?" (Po użyciu czaru "Polimorfowanie pozostałych")
122. "Jak to, "nie działa.""(Przedmiot, którego moc się wyczerpała)
123. "Aaa, to ci. Już z nimi walczyłem."
124. "Nudzę się."
125. "Może jednak powinniśmy go zabić."
126. "Przeczytaj mi to." (Pergamin z "Ognistą Kulą")
127. "MAGICZNE PRZEDMIOTY!"
128. "Musiałbyś być BOGIEM, żeby uśmiechać się po takim ciosie!"
129. MG: "BRAŁEŚ umiejętność pływania?"(BG wypadł za burtę)
130. "Co masz na myśli mówiąc, że słyszę wodę?" (w tunelu)
131. "Osłaniam cię!"
132. "Zamknij się, ptaku!" (Do papugi, wciąż powtarzającej Prawdziwe Imię demona, który konsekwentnie eksterminował drużynę)
133. BN: "Przyjmij ten pierścień jako dowód mego szacunku."(Drużyna nie przyjęła już więcej podarunków od nieznajomych BN)
134. "Otwieram drzwi i wchodzę... Czekaj sprawdzam pułapki!"
135. Gracz: "ZGIŃCIE ZŁE MOCE!!! ODPOWIEDŹ: "Zgińcie dobre moce."
136. "Po cholerę dodajesz zawsze "Graf" przed nazwiskiem? To na tej zacofanej planecie jakiś odpowiednik Duke'a czy coś?"
137. "NIE OTWIERAĆ"
138. "Wyjaśniam ogrowi, że to była zwykła pomyłka."
139. "Spokojnie, koniku. Co się dzieje z tymi głupimi szkapami?"
140. "Mówisz... że to... ostatnia... pochodnia?"
141. "Naprawdę nie wiedziałem, że to niezgodne z prawem."
142. "Ty rasisto! To elfy. Co z tego, że czarne?"
143. "To drżące światło pochodni płata figle moim oczom. Nieomal zobaczyłem jak skrzynia sama się porusza."
144. "Jak długo trwa ten czar lewitacji?"
145. "Nareszcie! Myślałem, że ten troll nigdy nie umrze."
146. "Jęsli będziemy wyglądać groźnie, nie zaatakują."
147, "Nie rozumiesz? To działa w obie strony. Jeśli my nie widzimy ich, oni nie widzą nas."
148. "Kto pilnuje tyłów?"
149. "To będzie krótka, oceaniczna podróż. Zapas jedzenia i picia na tydzień powinien wystarczyć."
150. "Hej, a gdzie moje komponenty?"
151 "Z pewnych powodów uważałem, że pchłoniedźwiedzie są mniejsze."
152. "Zabraliśmy im wszystko, nie stać ich na zabójcę."
153. "Coś nie tak z moją k20."
154. "To nie był eliksir zdrowia! Zabiję tego oszusta!"
155. BG1: "Wszyscy cali?"
BG2: "Nie wiem, są pod wodą."
156. "Dasz radę odczytać następny run? Wygląda jakby ktoś wylał kawę na ten pergamin."
157. "Patrz na to."
158. "Widziałeś głowę tego gościa? Zastanawiam się od czego to."
159. "Przecinam czerwony przewód"
160. "Próbuję skryć się wśród cieni."(Komnata pełna Cieni czyli potworów z AD&D)
161. "Co mogłoby pójść źle?"
162. "Daję mu palec..."
163. "Jestem pewien, że zaraz nadejdą posiłki. Tak obiecali."
164. "Słuchaj, co to, ta czerwona plamka na twoim czole?" (celownik laserowy)
165. "Co za idiota zakładałby pułapki we własnym domu?"
166. "Dajmy mu strzelać z możdzierza, nie radzi sobie zbyt dobrze z pistoletem."
167. MG: "Wiesz, że masz 6 wzrostu, siedzisz na koniu wysokim na 3, w siodle skonstruowanym tak, by zapobiec upadkowi. Teraz szarżujesz na pełnej prędkości ku grocie wysokiej na 7. Co masz zamiar zrobić?" BG: "Uderzyć głową w sklepienie?" (Odniósł DUŻO obrażeń)
168. "Powiem strażnikowi, żeby się pierdolił, ale powiem to w miły sposób."
169. "Chciałbym, żeby te wszystkie cholery szlag trafił."( powiedział BN zakładając pierścień życzeń (o czym nie wiedział). Cała drużyna otrzymała rany, w wyniku których zmarła, tak jak i dwa z dziesięciu demonów z którymi walczyła)
170. "Jesteś po mojej stronie, prawda?"
171. "Otwórz te drzwi, szmato!" (BG do BG(wojowniczki). Rozcięła go później na pół)
172. BN: "Poddaj się!"
BG1: "Nie strzelajcie. Poddaję się ale pozwólcie jemu (BG2) odejść, wziąłem go jako zakładnika..." BN do BG1: "Dobra, dobra ale najpierw odrzuć całą broń!" BG2: (wyciągając dużego gnata) "Ja też mam rzucić?"
173. "Pamiętasz tego demona, którego WIĘZIŁEŚ w lochu?. Cóż..."
174. "Więc ta różdżka odpala Ognistą Kulę gdy wyceluję i powiem Braxat?" (BUUM!)
175. MG: "Wszyscy trafiliście w smoka. On nic nie robi." BG: "Nawet się nie obudził?" MG: "Nagle za wami pojawia się ŻYWY biały smok."
176. MG: "Wpadasz przez drzwi i widzisz około 10 goblinów. Wyglądają na zaskoczonych. BG: "Mówię: Bu!"
177. "Daj spokój, nie ma czegoś takiego jak miecz z arszeniku..."
178. "Spokojnie, jaka jest szansa wyrzucić 1 na k20?"
179. "To chyba nie jest pod napięciem?"
180. "Kogo obchodzą pieprzeni telepaci. Spalmy go."
181. "Wiem jak się trzyma miotacz ognia."
182. "Niech ta Królowa Obcych tu wejdzie. Usmażymy ją miotaczami. Jak to "nie ma tlenu w atmosferze"?"
183. "Mam to gdzieś. Idę się wykąpać."
184. "Hej, obudź się, nadchodzą... Na litość boską, OBUDŹ SIĘ!"
185. "Hej, worku na śmieci, zrobimy to tak jak mówię albo cię zabiję."
186. "Puszysty miś koala z CZYM!? ONE nie używają Kałasznikowów, nie!?"
187. "Cholera. I po co zabiłem uzdrowiciela?"
188. "Chodźcie, tchórze. Ten gość nie żyje od setek lat." (klęcząc przy szkielecie)
189. "Zdaje się, że to miejsce jest na mapie. Ale co znaczy to: P__E MIN_WE." BUM! (to było pole minowe) 190. MG: "Odyn nie nie powinien widzieć, że robisz coś takiego." BG: "Pieprzyć cholernego Odyna." KABOOM!
191. "Rzucam Ciemność, żeby umknąć nietoperzom."
192. "To znaczy, że mieszkańcy są źli bo zabiliśmy burmistrza?"
193. "Dobra chłopcy, potrzebujemy tylko.....BARDZO DOBREGO RZUTU!!!"
194. "Nie strzelajcie, to ja."
195. (Ukazuje się demon) BG: 'Co chciałeś? O k***a!!!"
196. Krasnolud: "Elfie, co tam pisało nad wejściem do tunelu?" Elf (z uśmieszkiem): "Iść pojedynczo korytarzem, trzymać się lewej strony." Krasnolud: "Dobra, ja pierwszy..." (napis był w języku gnomów, którego elf nie znał)
197. "Ty? Bogiem? Akurat... to raź mnie gromem!"
198. "Spokojnie chłopaki, to nie jest prawdziwy smok. To tylko jego szkielet."
199. Ambitny przykład, jak poprowadzić prąd przez rzekę: "Wkładam przewód w zęby i wskakuję do rzeki."
200. (Po poddaniu się Białego Smoka): "Uwalniam go z mojego czaru spętania."
201. "Jak to, wpada w panikę, chwyta mnie za głowę i rzuca mną w drugi koniec komnaty?!? On miał być przestraszonym, trzęsącym się, psychicznie niezrównoważonym, znerwicowanym wrakiem!"
202. "Jak to, nie spałem w zbroi?"
203. "Opuśćmy tarcze na znak pokoju!"
204. "Dlaczego nie notujesz zadawanych przez nas obrażeń?"
205. "Jak to skończyła się gwarancja?"
206. BG1: "Szybko rzuć Ognistą Kulę!" BG2: "Jestem cholernym magiem wody..."
207. BG1: "Tylko idiota wystawiał by głowę za to okno... Hej, Mark, wystaw głowę za to okno." BG2: "Dobra."
208. (BG w mundurze Imperium spotyka wielu uzbrojonych piratów) Piraci: "Coś ty za jeden do diabła.." BG: "Jestem jednym z was, chłopcy... yyy... dołączyłem w zeszłym tygodniu." Piraci: "To dlaczego masz na sobie mundur oficera Imperium?" BG: "To nie mundur... to sweter... mama mi wydziergała."
209. MG: "Dobra, udało ci się uciec z pałacowego więzienia. Teraz jesteś w pałacowym ogrodzie, co robisz dalej?" BG: "Ukryję się w tym buszu. Tu mnie nie znajdą."
210. MG: "Chce opłaty za przejście." BG: "Ciągnę go za brodę." (trolla)
211. "Dobra, panie Hal!" (Imperator Hal I, najpotężniejszy władca potężnego imperium, obrońca ludzkości etc.)
212. "Na filmach to zawsze działa."
213. "Wiesz, zaczynam lubić tę postać."
214. Kapłan(BG): "Hej, jak się nazywa ten moduł?" MG: "Smierć Kapłana."
215. "Po cholerę ci test grozy? To nie Ktulu..."
216. "To był tylko głupi jednorożec. Dlaczego ranger jest taki zdenerwowany?"
217. (BG - kobieta zauważa podejrzanie zachowującego się faceta (to zabójca nasłany, żeby zlikwidować całą drużynę)przy barze. Wydaje jej się, że podoba się facetowi. Podchodzi do niego). "Napijesz się drinka?"
218. "Jestem trzeźwy, wypiłem tylko kilka piw."
219. "Nie martw się, Gildia Uzdrowicieli to zatwardziali pacyfiści."
220. BN: "Skaczę." (BARDZO długa droga na dół) BG1: "Skaczę." BG2: "Doskakuję i chwytam się BG1." BG3: "Dobra ja też skaczę." BG1: "Zanim upadnę, aktywuję moje Miękkie Lądowanie." BG3: "Co robisz?"
221. BG (do BN): "En garde." MG: "Touche."
222. "Halo, panie Krowa, nigdy nie... (do minotaura)
223. "Przeklęte wieśniaki."
224. BN: "Strzeżcie się tego, którego nie powinno się nazywać." BG: "To znaczy Hastura?"


Jak coś jeszcze wyszperam to podrzucę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Geofferey Monck
Przędziorek



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Zza

PostWysłany: Wto 19:30, 30 Sie 2005    Temat postu:

Skąd ty tyle tego masz??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastor
Niepylak



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ja cię znam?

PostWysłany: Wto 19:38, 30 Sie 2005    Temat postu:

"Jak tak patrzysz to jesteś trzy pyski od niego..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Geralt_Bialy_Wilk
Rozkruszek



Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Twoje koszmary...

PostWysłany: Wto 21:14, 30 Sie 2005    Temat postu:

Geofferey Monck napisał:
Skąd ty tyle tego masz??


Jakbyś szperał na jego Hardzielu, to byś się nawet nie pytał Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastor
Niepylak



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ja cię znam?

PostWysłany: Wto 23:18, 30 Sie 2005    Temat postu:

Niektóre ze 101 rzeczy, których nie chciałbyś usłyszeć od swojego ucznia

1. Czy Powiększenie działa na Strefę Unicestwienia?
2. Nie miałbyś nic przeciwko temu, żebym wziął dywan na weekendowy wyjazd, prawda?
3. Czy ten run wyryty na klatce był ważny?
4. Pomóc ci?
5. Mógłbyś tu pozwolić? Mam na myśli teraz?
6. Szybko! Jak odesłać wielkiego demona?
7. Ciekawe do czego jest ta różdżka? (mówi, machając nią w powietrzu)
8. Pamiętasz demona, którego więziłeś w piwnicy? Cóż...
9. Uuuups!!
10. To miałem zapalić te świece wokół pentagramu?
12. W końcu ustrzeliłem tę sowę, która ciągle za tobą latała!
13. PPPPPPOOOOOOMMMMMMOOOOOOCCCCCCYYYYYY!!!!!!!!!
14. A tak przy okazji, jak odwrócić "przyzwanie"?
15. Ta różdżka ognia miała już tylko 25 ładunków!
16. Jak kontrolujesz coś, gdy już wydostanie się z pentagramu?
18. Co się stanie gdy zmieszam ze sobą te dwa eliksiry?
19. Więc ta różdżka odpala ognista kulę kiedy wyceluję i powiem Braxat? (Bum!)
20. Skąd miałem wiedzieć, że to sukub? =)
21. Nie pamiętasz przypadkiem zaklęcia odegnania?.. Nie, nie. Tak sobie.
22. Oh-oh.
23. Pomyliłem się?
24. Ale nie powiedziałeś, że NIE MOGĘ tego robić!
25. Założę się, zrobię to lepiej od ciebie!
27. Kiedy będę mógł robić tak, żeby rzeczy robiły BUUUM?
28. Och, ten komponent kosztował aż TYLE?
29. Pracować? Po co? Kazałem twojemu demonowi to zrobić! ...Oczywiście, musiałem przerwać pentagram! Myślisz, że jestem idiotą?
31. Nie rozumiem!!
32. Hej, myślisz, że kim ty jesteś, nauczycielu?
34. Jakiego kleju używasz do klejenia Smoczej Kuli?
35. Mistrzu, zdaje się, że zapomniałem nakarmić twojego chowańca.
38. Popatrz Mistrzu! Wziąłem tą łaną, kryształową kulę, która tu lezała, obciąłem wierzchołek i teraz mogę tu trzymać Mambo, moją złotą rybkę!
39. Co jest w tej butelce? (POP) Uhh... oh-oh..."
40. Przepraszam Mistrzu. Już więcej nie będę wymachiwał twoją różdżką. Hmm... co tu robi ta żaba?
41. Mistrzu, czy to się wymawia 'HAStur HAStur HAStur' czy 'HasTUR HasTUR HasTUR?
43. Oh, wyrzuciłem to.
45. Łap!
46. Ten dziwny gość z rogami i różdżką pytał o ciebie. Pytał, czy był tu Razzlefratz. Powiedziałem, że nie, że nazywasz się Durkin. Wydawało mi się, że się naprawdę ucieszył.
47. Umm... możesz nie chcieć iść do piwnicy.
49. Pamiętasz, jak mówiłeś, żebym więcej nie kłamał? No właśnie, spotkałem dzisiaj Elminstera. Powiedziałem mu, że ty powiedziałeś, że jest pozbawionym talentu workiem wiatru. Chce się z tobą spotkać jutro, na Wypalonej Ziemi.
50. To była twoja Różdżka Mocy? Tamten stół potrzebował nowej nogi, a ty powiedziałeś, że mam to naprawić...
53. Zastanawiałeś się kiedyś, jak smakują czarne koty? * BURP *
55. Ucieszysz się jak ci powiem, co zrobiłem. Oddałem te wszystkie stare, zakurzone tomiska na makulaturę!
57. Ale Mistrzu, chciałem jak najlepiej, robiąc cię niewidzialnym na czas parady. Skąd mogłem przypuszczać, że to działa tylko na szaty?
58. Mistrzu, dlaczego położyłeś to lustro na stole szkłem na dół? Mistrzu, Mistrzu? Jezu, gdzie on się podział?
60. Mistrzu, eh, pamiętasz co masz w laboratorium? Jak myślisz, ile by kosztowało nowe?
61. Mistrzu, jak się przywołuje z powrotem ten latający dywan? Nie wiesz? Eh, ale nie będziesz na razie potrzebował swoego chowańca?
62. Oh, TO był twój chowaniec?
63. Dobra, eliksir odporności na ogień wlałem do czerwonych butelek, a odporności na zimno do niebieskich. Albo coś w tym stylu. (Stojąc naprzeciw smoka, oczywiście)
68. Jakiś Nieumarły Anty-Paladyn chce się z tobą widzieć, sir...
69. Latała tu jakaś wstrętna, mała jaszczurka, ae podrzuciłem jej trochę zatrutego mięsa...
70. Mówisz, że to mięso, które leżało na stole było... ahem. Mistrzu, czy mógłbyś, z łaski swojej, włożyć palec do ust?...
79. Czy czar przerażenia działa, Mistrzu? Hmm... wyglądasz trochę blado...
95. Ale skończyły nam się świece. Zamiast nich otoczyłem pentagram latarniami.
97. Nie miałeś chowańca, prawda?
99. Dlaczego pismo w tej książce znika w miarę czytania?
102. JAKI pentagram???
104. Aaa, ten eliksir! Nie, nigdy go nie widziałem.
107. Ten miły czarodziej z drugiego końca miasta dał mi 2000 sztuk złota za dostarczenie ci tej paczki. To chyba jakiś zegar!
109. Ten zetlały, stary płaszcz? Sprzedałem jakiemuś dziadowi za kilka miedziaków.
113. Różdżka? Myślałem, że to jakaś zużyta pochodnia!
123. Miszczu, sie uśmiejesz jak ci coś powim... Próbowołem łognistom kule w bibliotece i wiesz co?! To działo!!
126. WyobraĽ sobie! ha, ha! Pomyliłem się i przybrałem sałatkę eliksirem nieodwracalnego starzenia. ha, ha! Wiesz co, mistrzu... do twarz ci z siwymi włosami!
127. Spisywałeś ostatnią wolę, Mistrzu, prawda??
128. Mistrzu, posłuchaj tego zaklęcia: "Po przeczytaniu tego zaklęcia Odebrania Mowy, ty i wszyscy wokół ciebie powoli zdaniecie śjem nyjezdolny bo łorozumieniaj w łoszymelwim uzyku łabba dabba jabba...
135. A więc skończyły ci się żywe pająki, co? To może sprzedałbyś mi kilka karaluchów? Mój Mistrz jest stary i niedowidzi; pewnie nawet nie zauważy różnicy.
157. Kapłan: Cholera, szlag go trafił.
Acolite: Możesz go wskrzesić, Mistrzu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunatyk
Skórożarłoczek



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wadowice

PostWysłany: Sob 18:34, 03 Wrz 2005    Temat postu:

[quote="Alastor"]Gracz1 się zastanawia, jak ukryć swą magiczną różdżkę przez niepożądanym wzrokiem. Gracz2:
- Zawiń ją w papier. Będą myśleli, że niesiesz karnisz. [quote]

hehehe różdżkę?? Razz różdzki to w Harrym Potterze Razz mysle ze tu chodzi o kostur/staff Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastor
Niepylak



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ja cię znam?

PostWysłany: Pon 8:58, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Specjalnie dla Lunatyka:

"Gracz1 się zastanawia, jak ukryć swego magicznego staff'a przed niepożądanym wzrokiem.
Gracz2:
- Zawiń go w papier. Będą myśleli, że niesiesz karnisz."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunatyk
Skórożarłoczek



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wadowice

PostWysłany: Pon 9:14, 05 Wrz 2005    Temat postu:

nie no ja zajarzylem (za ktoryms razem Razz)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Red_Balrog
Mechowiec



Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: on to wiedział?

PostWysłany: Pią 10:24, 09 Wrz 2005    Temat postu:

Ten ghul jest przed tobą
- ale tak pysk w pysk?
- no nie stoi jakies trzy pyski od Ciebie!

(wampir) akcja w fabryce:
BG1 -Energicznie otwieram drzwi,wchodze i próbuje rozniecić ogień w pokoju.
BG2 - Po Co?
BG1 - No żeby było jasno....
BG2 - Wchodze za nim szukam włącznika i włanczam światło....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Geralt_Bialy_Wilk
Rozkruszek



Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Twoje koszmary...

PostWysłany: Pią 21:06, 09 Wrz 2005    Temat postu:

WFRP

MG: Przeciskasz się przez kolejny korytarz i widzisz trupy. Kilkoro ludzi, kilkoro goblinów... ludzie mają na głowach roztrzaskane hełmy z godłem Middleheimu...

BG(krasnolud): Podbiegam i siekam zwłoki toporem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kempy
Rozkruszek



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wadowice Warrens

PostWysłany: Pon 8:46, 19 Wrz 2005    Temat postu: KaCety - pierwsze mistrzowanie kumpla...

Wymyślił on bowiem, że nad wejściem do podziemi, wykuty w skale, znajduje się następujący napis:

NIE BIERZCIE CO NIE WASZE
PÓKI MISJI NIE WYKONACIE!


Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunatyk
Skórożarłoczek



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wadowice

PostWysłany: Sob 19:07, 08 Paź 2005    Temat postu:

Sesja w Warhammera... czekaja na kapitana w jego wlasnej kajucie zeby go... zabic oczywiscie Very Happy :

MG: Jeden z Was - BG1 - czeka przed drzwiami, reszta w srodku. Slyszycie kroki. Biegnie kapitan... Podbiega do drzwi a za... (w tym momencie przerwał BG1)
BG1: Uderzam z całej siły siły kapitana w tył głowy.
MG: (chcial dokonczyc)...a za nim 8 strazników. Kapitan stracił przytomność a strażnicy rzucają się na BG1 i zaczynają oklep.
BG2 do MG: NIE! ON WCALE TAK NIE ROBI! ZOBACZYLBY STRAZNIKOW I NAPEWNO NIE UDERZYLBY KAPITANA! - z wielkim oburzeniem



Wink Wink Wink Wink Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia Fantastów Strona Główna -> RPG Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin